Deszcz kontra najpiękniejszy dzień

Nareszcie! Nadchodzi TEN dzień. Dzień Waszego ślubu. Plenerowego! Tyle miesięcy spędziliście nad wyborem odpowiedniego miejsca i przygotowaniem go tak, aby odzwierciedlał Wasze marzenia o idealnym ślubie. A tu okazuje się, że ma padać deszcz! Nerwowo sprawdzacie pogodę na kilka dni przed – możliwe są opady deszczu. Dzień przed pogoda wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo opadów. W dzień ślubu sprawdzacie pogodę raz jeszcze i jesteście zrezygnowani – ma lać. Czasem jeszcze łudzicie się, że może jednak się uda – chmura przejdzie bokiem albo zacznie padać dopiero po ceremonii. W ten sposób serwujecie sobie dodatkowy stres i możliwy zawód. Liczycie na to, że deszczu nie będzie. Zakładając odwrotnie, przygotujecie się na możliwość opadów i oszczędzicie sobie negatywnych uczuć w tak ważnym dniu, jak dzień Waszego ślubu. No dobrze, będzie padać. Co zrobić?

Zawsze miej plan B. Najlepiej również C.

Brzmi śmiesznie? Nie powinno – spędziliście sporo czasu na przygotowaniach i wydacie sporą sumę pieniędzy na ten dzień. Chcecie dać się zaskoczyć, zdenerwować i kompletnie nie wiedzieć co zrobić? Lepiej poświęcić 2-3 godziny i dokładnie rozważyć „plan awaryjny” a następnie poinformować o nim lokal i wszystkich podwykonawców, aby każdy wiedział co w danej sytuacji ma zrobić.

Para Młoda to gwiazdy tego dnia – to, jak będziecie się zachowywać będzie miało wpływ na gości i przebieg imprezy.

Jeżeli jest możliwość wystąpienia opadów – poinformujcie swoich gości, żeby wzięli ze sobą parasolki lub peleryny. Sami również wyposażcie się w kilka transparentnych parasoli. Pamiętajcie, że pogoda to coś, na co nie mamy wpływu, a Wy właśnie bierzecie ślub! Przeżyjcie ten dzień na 100% niezależnie od warunków w około. Wasze zamartwianie się nic nie zmieni!

Praca innych w trakcie ceremonii – co zrobić?

Według wedding plannera – powinniście o to zadbać wcześniej, ale jeśli nie pomyśleliście o takiej ewentualności i nie ma w umowie słowa na temat wykonania usługi przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych – omówcie to dokładnie z wykonawcami. Musicie dowiedzieć się czy muzycy są w stanie grać, czy nie – jeśli tak, jakich potrzebują zabezpieczeń i co Wy możecie zrobić, żeby im to umożliwić. Ustalcie z urzędnikiem (jeśli bierzecie ślub cywilny) lub celebrantem (w przypadku ślubu humanistycznego) plan działania, który odpowiada również im. Uzgodnijcie z florystką kto płaci za stłuczone wazony czy lampiony z powodu wichury (a nie winy gości).

Dobry humor gości

Nawet jeśli poinformowaliście gości o zabraniu parasoli – miejcie przygotowane dodatkowe kilka – kilkanaście sztuk dla gości, którzy ich zapomną. Albo będą wierzyć, że chmura przejdzie bokiem 🙂

Deszcz? Rozważ przeniesienie ceremonii

Niektóre pary nie chcą tego dnia dokładać sobie stresu. Rozważcie przeniesienie ceremonii do środka. Jest to szczególnie ważne, jeśli zapowiadane są burze i silny wiatr – pamiętajcie, że jesteście gospodarzami imprezy i musicie zadbać o bezpieczeństwo Waszych gości. Tak zrobiliśmy w przypadku ślubu Katrine i Denisa. Na 10 min przed rozpoczęciem ceremonii przyszła ściana deszczu. Dosłownie. Nie zdążyłam z końca hotelu dobiec na czas, żeby pomóc przy zabezpieczeniu sprzętu. Deszcz lał przez 10-15min ale na tarasie stało sporo wody, wszystkie dekoracje budowane od rana były mokre. Zdecydowaliśmy o przeniesieniu ceremonii do sali, gdzie później miał być obiad. Nie ukrywam, byłam zawiedziona ale moja para (po 10 minutach delikatnego smutku) powiedziała, że to nie ważne. Oni dzisiaj biorą ślub i nie ma znaczenia, gdzie sobie powiedzą „tak”. A potem pojawiły się dwie tęcze na niebie 🙂 

 fot. Mariusz Tomżyński

Lub jej przyspieszenie

Jeśli goście są na miejscu wcześniej (często zdarza się, że większość gości nocuje na miejscu dzień przed ceremonią), a Wy widzicie, że zbliża się potężna chmura – rozważcie przyspieszenie ceremonii jeśli wszystkie kluczowe dla niej osoby są gotowe. My tak zrobiliśmy na ślubie Anity i Eana – zaczęliśmy 15min wcześniej, co uchroniło nas przed deszczem w trakcie ceremonii. Deszcz zaczął padać w trakcie składania życzeń. Na głównym zdjęciu możecie zobaczyć jak wiało podczas ich zaślubin.

Chcecie skutecznie zapobiec takiej sytuacji?

Organizujecie swoje wesele sami ale w tym najważniejszym dniu nie chcecie sobie zaprzątać głowy takimi rzeczami jak deszcz i dokładać sobie dodatkowego stresu? Skontaktujcie się z nami, możemy zająć się koordynacją Waszego dnia ślubu. 

 fot. Grzegorz Krupa